Rozgrzewająca zupa kalafiorowa
W chłodniejszych porach powinniśmy ograniczać potrawy wychładzające nasz organizm, dlatego też w okresie jesieni, zimy czy wczesnej wiosny do większości zup dodaję… kaszę jaglaną oraz kurkumę, które nie tylko podnoszą wartości odżywcze czy są przeciwzapalne i antywirusowe, ale właśnie fantastycznie rozgrzewają organizm!
Warto więc mieć w zanadrzu kaszę jaglaną i do każdej zupy (no, może oprócz rosołu🤣) wsypać choć 2-3 łyżki- nikt jej nie wyczuje, ale przynajmniej zawsze to więcej cennych składników☺️
Aaa, i od jakiegoś czasu mam patent na warzywa korzeniowe, aby nie było wygrzebywania przez domowników ‚nieporządanych’ produktów- ścieram na tarce. Fakt, może zupa nie wygląda tak atrakcyjnie jak z pokrojonymi w kółeczko warzywami, ale kto by tam patrzył na wygląd😜
Około 2 litrów zupy:
1 główka kalafioru
1,5 litra rosołu/bulionu warzywnego
4 łyżki masła klarowanego
4 duże ziemniaki
1/2 szklanki kaszy jaglanej
włoszczyzna (1 mniejsza marchewka, 1 mniejsza pietruszka, niewielki kawałek selera i pora)
2 łyżeczki kurkumy
1 łyżeczka ostrej papryki (można dać pół i spróbować)
szczypta papryki wędzonej
sól
1/2 pęczka świeżego koperku
Na maśle klarowanym podsmażyć obrane i pokrojone w kostkę ziemniaki.
Wlać rosół/bulion doprowadzić do wrzenia, wsypać kaszę, dodać drobne różyczki kalafiora, wsypać kurkumę oraz paprykę ostrą i wędzoną, doprawić solą i gotować przez 5 minut.
W międzyczasie włoszczyznę zetrzeć na tarce, dodać do zupy i gotować jeszcze 2 minuty.
Gotową zupę wymieszać z posiekanym koperkiem, ewentualnie doprawić do smaku.
Smacznego!
Komentarze
Prześlij komentarz
Serdecznie dziękuję za pozostawiony komentarz :)